Dziennikarz - Pisarz - Dokumentalista

25/02/2023

Książka o moim Dziadku

Dzisiaj pojawiła się myśl o nowej książce, pewnie w 2024 roku. Książce niezwykłe, bo związanej z moim ukochanym Dziadkiem Franciszkiem Rubaszewskim, który umarł 40 lat temu, gdy miałem 7 lat… „Dzięki” Dziadkowi i jego czuwaniu nade mną, udało mi się napisać trzy książki (z 10 publikacji, które napisałem), bo „świadkowie historii”, gdy dowiadywali się, że jestem Jego wnukiem, chętnie dzielili się ze mną wspomnieniami, dokumentami i fotografiami… Dlatego dzisiaj wpadłem na pomysł, by oddać cześć Dziadkowi poprzez książkę.

 

Książka będzie podróżą po miejscach w których Dziadek mieszkał i pracował. A trochę tych miejsc się nazbierało, ponieważ Dziadek nie chciał się zapisać do partii i za karę był co kilka lat przerzucany z jednego miejsca do drugiego…

Moja sentymentalna podróż powiedzie przez takie miejscowości jak: Zielonczyn gdzie Dziadek się urodził (gm. Sicienko, pow. bydgoski), Wojnowo (gm. Sicienko, pow. bydgoski), Byszewo (gm. Koronowo, pow. bydgoski), Cieślin (gm. Inowrocław, pow. inowrocławski), Gogolin (gm. Koronowo, pow. bydgoski), Miastowice (gm. Kcynia, pow. nakielski), Jelitowo (gm. Niechanowo, pow. gnieźnieński) i Popowo Ignacewo (gm. Mieleszyn. pow. gnieźnieński). Po drodze – po Jelitowie – miały być jeszcze Myszki (gm. Kiszkowo, pow. gnieźnieński), ale ostatecznie Dziadek trafił do Popowa Ignacewa.

Co ciekawe, prawie we wszystkich tych miejscowościach mój Dziadek i Babcia Maria mieszkali w pałacach, które komuna adaptowała na mieszkania… Wszystkie te miejsca będę chciał odwiedzić… Zapowiada się wyjątkowa książka…

Na zdjęciach: na górnym – Dziadek z Babcią w Cieślinie (fot. z lat 50. XX wieku); na dolnym: Dziadek, pierwszy z lewej, gdzieś na szkoleniu (ale nie wiem jaki to pałac, ani kiedy zdjęcie zrobione).

Fot. z archiwum rodzinnego

Ta strona została stworzona w kreatorze WebWave. Projekt i wykonanie Media Lokalne 2022